menu

Literatura nie tylko dla dzieci

2021-02-05 21:40:32 (ost. akt: 2021-02-09 14:07:45)

Jesteśmy dorośli, ale czy to oznacza, że nie możemy zaglądać do książek dla dzieci? Absolutnie nie! Szczególnie, że często tylko swoją formą przywodzą one na myśl literaturę dla najmłodszych, za to treść trafi do każdego - niezależnie od wieku.

Najlepszego przykładu na potwierdzenie powyższej tezy nie trzeba daleko szukać - każdy zna przecież "Małego Księcia" . Jednocześnie nikt nie ma wątpliwości, że dziecko nie jest w stanie w pełni zrozumieć głębi przekazu płynącego z tego wybitnego dzieła Antoinego de Saint-Exupéry.

Podobnie jest z książkami "Tatuś Muminka i morze" czy "Dolina Muminków w listopadzie" Tove Jansson . Niemal każdy kojarzy postaci Muminków z dzieciństwa i być może nie przyszło by Wam na myśl, że w historiach o tych stworkach kryją się treści, które mogą zainteresować dorosłego czytelnika. Zapewniamy Was, że TAK. Dopiero dojrzały odbiorca jest w stanie dostrzec głęboko filozoficzny przekaz obu pozycji - wzruszające przemyślenia o życiu i przemijaniu.

Podobną tematykę podejmuje jeden z najwybitniejszych współczesnych autorów i ilustratorów książek dla dzieci Wolf Erlbruch. Jego książka "Gęś, śmierć i tulipan" jest dziełem, które w odbiorze może być dla dorosłego nawet trudniejsze niż dla dziecka. Nie sposób nie uronić łzy. Zarówno treść jak i rysunki to sztuka w czystej postaci. Niestety książka jest już unikatem i na próżno szukać jej w księgarniach - szczęśliwcy mogą upolować ją na portalach aukcyjnych (jednak inne dzieła tego autora są równie godne polecenia i łatwiej dostępne).

Ostatnią książką jaką chciałybyśmy polecić jest "Wróg" duetu Cali i Bloch wydawnictwa Zakamarki . Zarówno tytuł jak i ilustracje sugerują treść o tematyce wojennej - owszem, jednak przekaz jest pacyfistyczny. Pozycję tę poleca sama Amnesty International. Uniwersalne przesłanie o pokoju przemówi tak samo do dorosłego i dziecka. Historia pokazuje, że po drugiej stronie konfliktu, jest taki sam człowiek, który marzy o tych samych rzeczach, tak samo czuje i tego samego się boi. W każdym wieku nie zaszkodzi sobie o tym przypomnieć.

Jeżeli nie jesteście fanami długich powieści - może właśnie książki "dla dzieci" to świetny wybór dla Was. Tekstu nie ma w nich zbyt wiele, za to treści jest mnóstwo, a inspiracji do przemyśleń jeszcze więcej. Maksimum przekazu - minimum słów. I niezliczona ilość wzruszeń.

Polecamy!

Małgorzata Dobrońska i Alina Kowalska